Co to w ogóle jest?
Pomoce jeździeckie to sygnały i przedmioty, które ułatwiają jeźdźcowi komunikację z koniem. Poniżej zamieściłam schemat, przedstawiający podział pomocy na naturalne i sztuczne:
Naturalne:
Dosiad:
Aby twój dosiad był poprawny, sprawdź, czy siedzisz równo na grzbiecie konia. Ciężar twojego ciała rozłóż na oba pośladki.Postaraj się utrzymać równowagę w każdym chodzie konia. Inaczej uniemożliwisz zwierzęciu prawidłowe balansowanie ciałem. Prostuj plecy, ale nie wyginaj ich w nienaturalny łuk!
Ręce:
Linia prowadzona od kółek wędzidłowych przez dłonie, do przedramion powinna być prosta. Dłonie na wodzach zamknięte (oznacza to, że wodze nie powinny luźno ślizgać się w dłoni), kciuki skierowane do góry. Łokcie pozostają ugięte i lekko przylegają do boków tułowia. Barki powinny być na tym samym poziomie, rozluźnione i nieco odchylone do tyłu. Ruchy rąk przekładają się na informacje wysyłane do konia za pomocą wędzidła. Trzeba pamiętać, by nie szarpać rękami, a wszystkie ruchy wykonywać delikatnie. Pysk konia to bardzo wrażliwe miejsce, a szarpiąc za wodze łatwo sprawić mu ból!
Nogi:
W jeździe konnej praca nóg jest niezwykle ważna. jeździec z wysokimi umiejętnościami potrafi kierować wierzchowcem bez użycia wodzy. Zgadnijcie, w jaki sposób to robi? Za pomocą NÓG i DOSIADU oczywiście! Aby sygnały dawane nogami działały skutecznie, łydki powinny delikatnie przylegać do boków konia wzdłuż popręgu. W zależności od komendy jaką chcesz wydać, zmieniają swoje położenie. Mięśnie ud trzymają pośladki w siodle podczas kłusa ćwiczebnego i galopu w pełnym siadzie. Stopy opieramy na strzemionach w najszerszym miejscu (śródstopiu), palce kierujemy do boków konia, a piętę obciągamy delikatnie w dół.
Głos:
Wiele wierzchowców, najczęściej tych szkółkowych reaguje na głos. Jest to przydatne szczególnie podczas pracy na lonży, ponieważ instruktor lepiej wtedy panuje nad koniem. Głos stosujemy jednak tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne. Często ludzie prowadzący konia wyłącznie głosem, odzwyczajają się od używania innych pomocy, co zaskutkuje, gdy przesiądą się na innego konia, który nie jest w ten sposób wyszkolony. Koń zwyczajnie odmówi posłuszeństwa, a człowiek siedzący na grzbiecie nie da sobie z nim rady. Ponad to używanie komend głosowych jest zabronione na zawodach, czy egzaminach na odznakę.
Sztuczne:
Bat:
Wbrew pozorom nie służy on do karania konia. Welu ludzi nie chce go używać, ponieważ nie chcą "krzywdzić biednego zwierzęcia". Prawdziwe jego zastosowanie to wzmacnianie działania łydki. Bata możemy użyć przy zmienianiu chodu, czy skręcaniu. Oczywiście nie chodzi o to, żeby używać tylko i wyłącznie bata i za każdym razem klepać kilka razy pod rząd w jakąś część ciała konia. Tego w żadnym wypadku nie róbcie! Bat ma być WZMOCNIENIEM działania naturalnych pomocy, a nie ich ZAMIENNIKIEM! Kiedy już musimy użyć bata należy zrobić to raz, a pewnym ruchem. W ten sposób unikniemy znieczulenia konia na bat.
Ostrogi:
Jeśli chodzi o ten wynalazek,to zdania wśród miłośników koni są podzielone. Jedni twierdzą, że to ZŁO, a inni, że to całkowicie nieszkodliwy wynalazek. Prawda prawie jak zawsze leży po środku. Ostrogi sprawiają, że koń lepiej czuje dawane przez nas sygnały łydkami, więc nie musimy dawać ich aż tak mocnych. Jest to duży +. My jesteśmy mniej zmęczeni, a konia nic nie boli. Minusem jest to, że jeźdźcy wykorzystują ostrogi w niewłaściwy sposób. Po pierwsze, ostrogi powinny być używane tylko przez doświadczonych jeźdźców, najlepiej na poziomie (przynajmniej) srebrnej odznaki. Ich łydki powinny być już stabilne, aby nie zadawać wierzchowcowi dodatkowego bólu, przy niepotrzebnych ruchach nogi. Aby ostrogi były bezpieczne, powinny mieć one zaokrąglone końcówki. Mają wystarczająco dobre działanie, a nie zranimy nimi konia.
Na koniec chcę wam powiedzieć, że nie działamy każdą z pomocy osobno. Dobry rezultat uzyskamy jedynie przy zastosowaniu wszystkich pomocy jednocześnie. Zdanie to tyczy się jednak tylko pomocy naturalnych, bo na przykład bez ostróg spokojnie możemy się obejść. ☺
Myślę, że wyjaśniłam to i owo. Pa, paa!♡
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz